"Czasem myślę, że Nie pasuję do tych czasów."

Udostępnij ten post

Czujecie czasem, że nie pasujecie do jakiegoś miejsca, jakiejś grupy ludzi...Dlaczego? bo nie ma ludzi takich samych.Każdy z nas jest różny i bardzo dobrze bo inaczej świat byłby nudny.Każdy ma prawo do swoich poglądów, ale czemu jeśli wygłosimy je publicznie przeważnie zostajemy za to krytykowani? Zwłaszcza jeśli myślimy inaczej niż "Większość" osób.Przecież nie powinniśmy się bać powiedzieć tego co naprawdę myślimy w danej sprawie.Długo się zastanawiałam czy napisać ten wpis i jakie będą na niego reakcje, ale po pierwsze blog jest za mało znany żeby się bać, a po drugie jestem człowiekiem i jak każdy człowiek mam prawo wyrażać publicznie swoje opinie i mówić co mi się podoba, a co nie prawda?

 
Pierwszą rzeczą która nie jest dla mnie "normalna", a dla innych stała się rutyną jest to że w dzisiejszych czasach wśród gwiazd  istnieje niepisana zasada, że im więcej seksownych scen będzie w teledysku tym częściej będzie on oglądany.Oczywiście żeby sprzedać album także trzeba zrobić seksowną okładkę..Wszystko ok, ale z umiarem.Nie wiem jak dla was, ale dla mnie ważniejsze jest przesłanie w piosence oraz to by teledysk był z nią w jakikolwiek sposób powiązany niż to żeby zobaczyć tyłek jakiejś gwiazdy.Litości.Nie wiem czemu większość z was pisze, że gwiazda która robi seksowne teledyski po prostu "Dorosła" czy dla was dorosłość wiąże się z odkrywaniem jak największej ilości ciała publicznie? Wiele z takich gwiazd jest idolami nastolatków, z kogo mają brać przykład? Ja osobiście poszłabym z chęcią na koncert Taylor, Demi czy Seleny nawet Ariany, ale na koncert Miley nie odważyłabym się iść czy tym bardziej puścić dziecka.Rozumiem, że ubiera ich stylista, ale mają na to mniejszy lub większy wpływ prawda? 
Teraz niestety nawet ci po których się tego najmniej spodziewają próbują wbić się w trendy żeby się wybić.
Czy według was naprawdę dobry teledysk to goły tyłek danej gwiazdy? 

Kolejnym tematem jest to że jeśli oglądam/lubię aktorów z seriali Disneya np "Violetty" jestem odrazu nazywana małym dzieckiem.Często słyszę "Po co ja się wdaje z dyskusje, z kimś kto ma na ikonce kogoś z Sroletty" ? 
Dlaczego niektórzy nie mogą zrozumieć że po pierwsze: Lubię aktorów z serialu jako solowych artystów, a nie sam serial.Po drugie w czasach mojego "dzieciństwa" modne były seriale takie jak: "Hannah Montana" czy "Słoneczna Sonny" teraz dzieci i młodzież ogląda Violettę, kolejne pokolenie będzie uwielbiało "Soy Lunę" każdy ma inny gust, Disney się zmienia częściowo zależy im teraz tylko na kasie i promocji, więc trudno o naprawdę dobry film czy serial.Większość to podróbki starych seriali które wtedy były modne.
Znam osoby które są starsze odemnie i oglądają serial "Violetta" (ja mam 19 lat) 
Czy naprawdę tak trudno wam zrozumieć, że każdy ma inny gust? Komuś może się podobać coś czego wy nie lubicie? Musicie go za to odrazu obrażać? Rozumiem że większość fanów serialu "Violetta" to małe dzieci, ale nie wrzucajcie wszystkich do jednego worka.
Moimi idolami są Jorge i Lodo jako osoby.Nie jako Leon i Fran.Serialu V oglądałam jeden sezon, a ich poznałam na YT i TT.


Trzecia sprawa to hejtowanie innych.Czy naprawdę taką radość przynosi wam hejtowanie idola innych? Co wam to daje? Satysfakcję? Poprawia waszą samoocenę? Jeszcze żeby te hejty były prawdziwe, a większość z nich to przerobione zdjęcia, albo dodawanie durnych opisów do zdjęć danej gwiazdy które bardziej bawią niż obrażają.Zastanówcie się też czy warto tracić czas na szukanie zdjęć czy wpisów które mają obrazić gwiazdę której nie lubisz? Nie lepiej zająć się swoim idolem, swoimi sprawami, pasjami? 
Naprawdę chcecie być "Fajni" hejtując? Pomyślcie chwilę.Jeśli stronka nie przesadza i mówi prawdę o danej gwieździe to ok, ale jeśli to tylko bezpodstawna krytyka to już jest śmieszne.Wrócę tu do tematu Demi Lovato pod której wpisami na TT pojawiają się komentarze " Gruba" "Sam tłuszcz" itp 


Czy tak wygląda osoba "Gruba" czy po prostu zdrowa? 
Czy "Chude" są tylko anorektyczki? 
Arianie widać żebra i również spotkałam się z zdaniem  że jest "Gruba" 
Widząc takie komentarze zastanawiam się co się dzieje z tym światem? 
Czy wygląd naprawdę jest dla was najważniejszy? 
Zastanówcie się czy sami jesteście idealni zanim zranicie innych.
Moje motto:
Radzę wam też się zastanowić czy nie byłoby lepiej na świecie gdyby każdy myślał w ten sposób? Czy gwiazdy które hejtujecie coś wam zrobiły? Czy może czegoś im po prostu zazdrościcie? 


1 komentarz :

  1. To jest ciekawe i w wielu aspektach zgadzam się z tobą.
    Jeśli chodzi o punkt pierwszy twojej wypowiedzi, to tego typu teledyski są powszechne dla wykonawców głównie z USA. Tam faktycznie chyba uważają, ze im więcej golizny i seksu w teledysku, tym jest on lepszy. Dlatego ja preferuję teledyski gwiazd Latino. Taki Chayane, Axel, Alex Ubago czy Jencarlos Canela mają przepiękne piosenki, a do nich całkiem fajne teledyski, bez szokowania golizną i scenami damsko - męskimi. Od idei seksualnych teledysków odchodzi tez Enrique Iglesias, co mnie szczególnie cieszy.
    Co do drugiej sprawy. Ludzie lubią kierować się stereotypami. W większości wypadków nie są one bezpodstawne, co usypia czujność. Łatwiej jest przyjąć, ze stereotyp jest słuszny niż zastanawiać się, czy na pewno masz rację. Niektórym najzwyczajniej nie chce się poświęcać czasu, aby dowiedzieć się czegoś o Lodo czy Jorge - to ich strata, bo oni oboje są bardzo interesującymi osobowościami. Niestety, swoje trzy grosze do takiej a nie innej opinii o vilovers, dołożyli sami vilovers, którzy z racji młodego wieku są w większości całkowicie bezkrytyczni wobec swych idoli, a sposób w jaki wyrażają swoją opinię pozostawia wiele do życzenia.
    Co do trzeciej sprawy. Ludzie lubią hejtowac innych, bo przez to czują się lepiej. Chyba mają przyjemność z pisania, ze ktoś jest brzydki, głupi i ogólnie do niczego. Zresztą dzisiaj świat nastawiony jest chyba na krytykę. Każdemu wynajduje jakąś niedoskonałość. Demi wygląda kobieco, ale, według niektórych jest za gruba. Ale teraz chyba każdy, kto nosi rozmiar powyżej 36 jest gruby, więc nie warto się tym przejmować.

    OdpowiedzUsuń