Moi idole - Moja historia

Udostępnij ten post

Wiele osób nie rozumie czemu mając 19 lat moimi idolami są aktorzy z serialu "Violetta" bo przecież to serial dla dzieci! Temat ten poruszę w kolejnym wpisie więc tu nie będę się rozpisywać.

 
Jorge
Jorge Blanco jest piosenkarzem i aktorem z wielkim talentem i  świetnym charakterem.Zawsze potrafi poprawić  mi humor swoimi filmikami czy minami.

Dba o fanów, na koncertach stara się w każdym kraju mówić kilka słów, w naszym języku, nagrywa dla nas filmiki abyśmy mogli poznać jego życie zza kulis, bardzo cenię też to, że na koncertach zawsze śpiewa na żywo.

Co najważniejsze jest sobą.Nie zmienił się przez to że jest sławny.Szanuje fanów, Wie co jest w życiu ważne, od 8 lat jest w stałym związku z swoją dziewczyną Stephie choć wiele  osób hejtuje ten związek (o tym także wspomnę w kolejnym wpisie) 


Miałam okazję spotkać go na żywo podczas jego pobytu w Warszawie i pozytywnie zaskoczyło mnie to, że tyle fanów dostało autograf i zdjęcie, oraz kilaka osób przytulił.
 Mam nadzieję że nagra solowy album i odwiedzi nas jako solista.

 

Lodo


Lodo jest osobą która wyciska z życia ile się da.Jeszcze podczas kręcenia serialu "Violetta" nagrała pierwszy album "Universo". Kolejnym krokiem w jej solowej karierze było nagranie kolejnego albumu "Mariposa" który nagrywała przez Skype'a. podczas zdjęć do 3 sezonu "Violetty" 
Następnie zrezygnowała z uczestnictwa w trasie Violetta Live, aby rozpocząć własną światową  trasę, oraz napisała książkę, w której opowiada jak ze zwykłej nastolatki z marzeniami zmieniła się w gwiazdę. 
Sporo osiągnęła prawda? Według mnie zasługuje na szacunek za to że dała radę to wszystko zrobić będąc w kontrakcie z Disneyem.Nie oszukujmy się ma najwięcej osiągnięć na koncie z całej ekipy serialu "Violetta"
Dodatkowo dba o fanów, często wspomina o Polsce jako solistka zawitała do nas już 4 razy oraz nagrała duet z polskim piosenkarzem.
Miałam okazję spotkać się z nią kilka razy i powiem wam, że cieszę się z tego że na żywo okazała się tak ciepłą, przyjazną, otwartą i pełną energii osobą o pozytywnym spojrzeniu na świat.


Demi jest moją idolką od czasów filmu "Camp Rock" 
Wiele osób obraża ją z powodu tego że nie ma figury modelki, ale czy tylko to się teraz liczy? 
Przecież nie jest modelką, jest piosenkarką i inspiracją wielu osób.
Pokazała mi, że nie warto przejmować się hejterami, że trzeba uwierzyć w siebie, że trzeba żyć po swojemu nie patrząc przy tym na innych,Pozwoliła mi zaakceptować siebie ze wszystkimi wadami i pomimo wszystkich przykrych słów które usłyszałam i pewnie nieraz usłyszę pozostaję silna.
Nie miałam okazji nigdy jej spotkać choć chciałabym podziękować za wszystko co dla mnie zrobiła.
Cenię ją też za niepowtarzalny głos.


Lubię także Ewę Farne za jej podejście do życia, za to że ceni fanów i jest sobą nie zmieniła się w "Ekranową lalkę" Jest dla mnie taką polską Demi.Jest moją siłą i inspiracją.
Miałam okazję ją spotkać w 2012 roku 
(Tak wiem super zdjęcie prawda? xd) 


Lubię także Valerię Baroni za jej niesamowity głos.


1 komentarz :

  1. Też bardzo lubię osoby, o których napisałaś. W dzisiejszych czasach coraz mniej jest niezmanierowanych gwiazd, które nie zmieniły się pod wpływem sławy i pieniędzy. Niestety większość z nich, kiedy osiągnie sukces, zaczyna myśleć, że są królami świata, kimś lepszym od innych ludzi, bo mają właśnie tą sławę i pieniądze. A chyba najgorsze jest to, co niektóre gwiazdy gotowe są zrobić dla podtrzymania sławy i tego, aby o nich wciąż mówiono i wciąż było głośno...
    Nie nazwałabym się fanką ani Demi Lovato, ani Ewy Farnej, choć wiem, kim są i znam ich niektóre piosenki. Niemniej uważam, że obie mają wielki talent i taką "petardę" w głosie. W ogóle Demi uważam za najzdolniejszą dziewczynę, jaka kiedykolwiek wyszła spod opieki Disneya. Valeria zaś jest tak piękna i utalentowana, że to aż przykre;) Nawet te bezkształtne stroje, które nosiła do Violetty, nie były w stanie tego ukryć. Śmiech mnie ogarniał jak czytałam wpisy zaślepionych fanek Violetty, że niby "Lara jest brzydka". W mojej opinii jest o wiele ładniejsza i bardziej kobieca od Martiny, która dodatkowo powinna być wdzięczna producentom, że nie dali Val wiele szans na wykazanie się swoimi walorami głosowymi:P
    Co do Lodo, to ją podziwiam i też uważam, że osiągnęła na razie najwięcej, spośród wszystkich swoich kolegów. Dwie płyty i własna trasa koncertowa robią wrażenie. Uważam jednak, że na książkę było jeszcze zdecydowanie za wcześnie, ale to już moja prywatna opinia. Ale jej głos - niesamowity.
    Co do Jorge to wypowiem się pod wpisem o nim, skoro taki ma być:P Ale Jorge to Jorge, ogólnie jest świetny, choć czasem sprawia wrażenie trochę niemyślącego i mało przewidującego, ale nikt nie jest doskonały:P A jego mała medialność jest w moich oczach jego największym plusem.
    Ja osobiście bardzo szanuję i lubię też Pierce'a Brosnana, Hugh Jackmana, Enrique i Iglesiasa i Keanu Reevesa. Też są takimi nietypowymi gwiazdami, których sposób życia mnie nie razi, a wręcz nawet go podziwiam. Ale o tym to długo by pisać:)

    OdpowiedzUsuń